"Szukając Alaski" - serial, o którym mówią wszyscy. Czy warto obejrzeć "Looking for Alaska"? Podpowiadamy!

Internauci oszaleli na punkcie nowego serialu Hulu pt. "Szukając Alaski", którego premiera w Polsce odbyła się 19 października w HBO GO. Telewizyjna adaptacja bestsellerowej powieści Johna Greena o tym samym tytule błyskawicznie skradła serca widzów i krytyków, którzy nie szczędzą serialowi pochwał. Czy rzeczywiście warto obejrzeć "Looking for Alaska"? Podpowiadamy w dalszej części tekstu!

"Szukając Alaski"

Nastoletni Miles „Pudge” Halter (Charlie Plummer) wyjeżdża do szkoły z internatem, gdzie stara się lepiej zrozumieć siebie i swoje życie. Na miejscu chłopak zakochuje się w Alasce Young (Kristine Froseth) i znajduje grupę lojalnych przyjaciół. Po niespodziewanej tragedii chłopak i jego najbliżsi próbują zrozumieć, dlaczego sprawy potoczyły się w taki, a nie inny sposób.

Oparty na bestsellerowej powieści Johna Greena o tym samym tytule, ośmioodcinkowy serial to dzieło Josha Schwartza (serial Życie na fali) oraz Ashley Wigfield (serial Runaways). Gwiazdami produkcji są Sofia Vassilieva ("Bez mojej zgody"), Uriah Shelton ("Nanny Express") oraz Charlie Plummer ("Polegaj na mnie").

"Szukając Alaski"

★Porywająca, nostalgiczna historia nie tylko dla nastolatków

Książka, a teraz serial to historia miłosna, ale również dramat i tragedia w jednym. Wszystko to daje solidne podwaliny dla porywającej fabuły. "Szukając Alaski" koncentruje się na życiu nastolatków, ale z pewnością nie jest produkcją tylko dla młodzieży. To nostalgiczna opowieść, która w mądry i wnikliwy sposób porusza ważne kwestie. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. W końcu zarówno młodzi, jak i już nieco starsi szukają w życiu odpowiedzi na pytania dotyczące sensu istnienia tego, czym jest szczęście i miłość.

"Szukając Alaski" to serial zupełnie inny niż wszystkie, które do tej pory widzieliście. W przeciwieństwie do swoich popularnych poprzedników (m.in. "13 powodów") podszyty jest ogromną dozą melancholii. Opowiadając o bolesnych doświadczeniach, ucieka jednak od kontrowersji czy sensacji.

★Serial wierny książce

Twórcy serialu "Szukając Alaski" postarali się, aby wiernie oddać na małym ekranie klimat książki. Zachowali m.in. dwie linie czasowe, tak charakterystyczne dla powieści Greena, ale nie mogło być przecież inaczej, w końcu pisarz pełni rolę producenta wykonawczego na planie. Świetnie napisane dialogi i doskonałe decyzje castingowe także przyczyniły się do tego, że serial "Szukając Alaski" zasługuje na miano jednej z najlepszych adaptacji, jakie kiedykolwiek powstały.

★Rewelacyjna muzyka

W "Szukając Alaski" znajdziecie mnóstwo muzycznych perełek z gatunku indie rocka. Serial przypomina też hity z początku lat 00. takie jak: „Fix You” zespołu Coldplay oraz odświeża niektóre z nich, nadając im zupełnie nowe brzmienia. Najlepszym tego przykładem jest "Take me out" Young Summer, które w oryginale wykonuje szkocki zespół Franz Ferdinand. Ścieżka dźwiękowa znakomicie podbija nostalgiczny klimat serialu. Jest zgranym kompanem fabuły, a widzom subtelnie przypomina o młodzieńczych czasach, w których pasjami oglądali m.in. "Jezioro marzeń" czy "Życie na fali".

Jeśli więc gotowi jesteście na sentymentalną podróż do nastoletnich lat, to serial "Looking for Alaska" z pewnością wam w tym pomoże. Nowy serial Hulu to ciekawy i wartościowy tytuł, a co za tym idzie dobra zmiana na półce telewizyjnych produkcji dla młodzieży.

Wszystkie odcinki "Szukając Alaski" dostępne są na HBO GO!