„Z kamerą u Kardashianów”, sezon 14 - premierowe odcinki tylko na kanale E! w każdą niedzielę, od 8 października o 20:00.
Ulubioną rodzinę Ameryki już od dziesięciu lat śledzi cały świat, a to, co robią lub promują, kopiują wszyscy. Przez ostatnią dekadę moglibyśmy obserwować, jak reality-show o rodzinie mało znanych celebrytów przeistacza się w globalny fenomen. Od zdrad i rozwodów, do ślubów, narodzin dzieci czy zmiany płci – fani zrobią wszystko, by nadążyć za swoimi idolami.
W 14 sezonie będziemy towarzyszyli tej niezwykłej rodzinie podczas degustacji win w Santa Barbara i urodzinowych uroczystości w Meksyku. Klan Kardashianów za wszelką cenę chce zacieśnić łączące go więzi, ale na swojej drodze napotyka kolejne problemy. Po traumatycznych wydarzeniach w Paryżu Kim chce wycofać się z życia publicznego i bardziej poświęcić rodzinie, tymczasem Khloe i Kourtney próbują znaleźć złoty środek na połączenie życia prywatnego z zawodowym, a Kendall zmaga się z ogromną presją ze strony opinii publicznej.
Mimo że drogi życiowe Kardashianów prowadzą w różnych kierunkach, to głęboka więź, która ich łączy i wzajemne wsparcie nigdy nie słabną. Rodzina jest dla nich zawsze najważniejsza i to nie zmieni się również w najnowszym sezonie serialu, którego pierwszy odcinek widzowie E! zobaczą już 8 października.
Premiery seriali październik 2017
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce