"Idol" 4. odcinek LIVE. Odpadł Adam Kalinowski! [WIDEO+ZDJĘCIA]

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Fot. facebook.com/@IdolPolska
Fot. facebook.com/@IdolPolska
W 4. odcinku NA ŻYWO nowej edycji "Idola" uczestnicy zaprezentowali się w piosenkach o miłości. Sprawdźcie, co się działo się w programie i kto odpadł!

Czwarty odcinek Na ŻYWO rozpoczął się od występu jednej z najpopularniejszych muzycznych rodzin na świecie – The Kelly Family! W latach 90. jej piosenki gościły na szczytach list przebojów, a albumy sprzedawały się w rekordowym nakładzie. Teraz powracają z nowym albumem "We Got Love". To z niej pochodzi utwór „Nanana”, który w 4. odcinku "Idola" wykonali muzycy.

Jako pierwszy w 4. odcinku zaprezentował się Adam Kalinowski. Wokalista wykonał utwór zespołu Maroon 5 pt. "This love". -To miało sens. To było fajne. Ty byłeś prawdziwy, żywy, nie forsowałeś się, super - przyznał Wojtek Łuszczykiewicz. -Adam życzę ci takich numerów, tego rodzaju, tego gatunku. Było parę niedociągnięć, ale po za tym bardzo fajnie - mówiła Elżbieta Zapendowska. -Bardzo lubię ten numer i cieszę się, że Adam mi go przypomniał, świetnie zaśpiewane! - zachwycała się Ewa Farna, która przyznała również, że przetańczyła do tego numeru niejedną dyskotekę.

Tuż po krótkiej przerwie na scenie "Idola" pojawił się Mariusz Dyba, który zaśpiewał piosenkę "One" zespołu U2. -Bardzo fajnie zabrzmiałeś - skomentowała jego występ Elżbieta Zapendowska. -Przy skali trudności tej piosenki, bólu nie było - stwierdził Łuszczykiewicz. -Nie ma się do czego dzisiaj przyczepić - dodała Ewa Farna.

Jakub Krystian przygotował tym razem utwór "Always On My Mind" z repertuaru Elvisa Presleya. Ewa Farna znowu nie była pocieszona -Fajnie, żeby była gitarka, dodała ci chyba trochę odwagi. Jurorka przyznała jednak, że Kuba powinien bardziej przykładać się do strony technicznej swoich wykonów. -Cytując klasyka, to zła piosenka dla ciebie była - skomentował Wojtek Łuszczykiewicz. -Było to bardziej Krystyanowe niż Presley'elowe i super - przyznała Elżbieta Zapendowska.

"Give Me Love" Eda Sheerana zaśpiewała Karolina Artymowicz. -To było śliczne wydarzenie - mówiła Zapendowska. -Ciągle czekam na twoją płytę - powiedział Janusz Panasewicz. Ewa Farna przyznała, że było kilka nieczystości, ale ostatecznie wokalistka dostarczyła jej fajną dawkę emocji, dlatego wybacza jej wszystko.

Ostatnią uczestniczką 4. odcinka na żywo była Żelka, która wykonała utwór Rihanny pt. "Diamonds". -Żelka mówię ci, że dałaś radę - przyznała Ela Zapendowska. -Nie mogę się doczekać, aż zaśpiewasz piosenkę, którą naprawdę kochasz - powiedział Łuszczykiewicz. -Stajesz się taka piosenkarska, idzie ci coraz lepiej, ale wiesz, co ja tęsknię, za tą Żelką, która stała ze mną na castingu - stwierdził Janusz Panasewicz. -Uważam, że niekoniecznie musiałaś pójść w te wysokie tony, ale od początku trzymam za ciebie kciuki, bo wiem, że potrafisz pracować - dodała Ewa Farna.

Tuż po ostatnim konkursowym występie przyszedł czas na wykon grupowy. Finaliści "Idola" zaśpiewali "Can't take my eyes off you". Następnie na scenę powrócił zespół The Kelly Family. Muzycy wykonali tym razem utwór "Na na na". W dogrywce spotkali się Angelika "Żelka" Zaworka i Adam Kalinowski. Wokalistka zaśpiewał utwór "Love You Like a Love Song" Seleny Gomez. Adam zmierzył się z piosenką zespołu Alice In Chains pt. "Down in a Hole".

Z PROGRAMU "IDOL" ODPADŁ ADAM KALINOWSKI!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn