"MasterChef" sezon 9. odcinek 9. Dania inspirowane jurorami i czekoladowa kula jako kulinarny thriller. Odpadł Adrian Purzycki!

W tym odcinku wróciły konkurencje, które zapadły w pamięć jurorów w poprzednich edycjach programu. Najpierw sprawdzili, jak zawodnicy radzą sobie w… ciemnej spiżarni! W totalnych ciemnościach musieli dobrać składniki do potrawy zainspirowanej osobowością wybranego jurora. Działali w parach.

Sylwia i Rafał przygotowali strogonowa inspirowanego Magdą Gessler. Mięso podane zostało z kurkami, zapiekaną kapustą z parmezanem i mizerią. - Dla mnie zaskakująca i przepyszna jest kapusta - stwierdziła Gessler po degustacji. Karolina i Kasia podały zawinięte w cukinię grzybowe kaszotto z mozzarellą, które miało przypominać Anię Starmach. Danie Diany i Adriana to filet z łososia po azjatycku - niepowtarzalny jak Michel Moran. Podobną inspirację mieli Tomek i Tomasz, którzy przygotowali filet z suma z plackiem z cukinii. Zdaniem jurorów najlepiej swojego jurora - inspirację odwzorowały Karolina i Kasia, które z automatu przeszły do kolejnego odcinka.

OGLĄDAJ seriale i programy TVN bez reklam w ofercie player+

Drugim zadaniem było przygotowanie czekoladowej kuli – deseru, z którym mierzyły się dzieci w MasterChefie Juniorze. Cała trudność zadania polegała na przygotowaniu czekoladowej konstrukcji, która ma otworzyć się niczym kwiat pod wpływem ciepłego sosu i ukaże smakowite wnętrze. Kucharze byli przerażeni. - Ja tego nigdy nie zrobię - mówił na początku Tomek. Czas jednak zaczął płynąć. Po 120 minutach musieli zaprezentować swoje deserowe dzieła. W zagrożonej trójce byli Adrian, Tomek i Tomasz.