Netflix. Tańszy pakiet oznacza reklamy i mniej możliwości dla użytkowników? Takie ograniczenia wprowadza platforma

Do tej pory Netflix mógł się pochwalić czołową pozycją wśród serwisów streamingowych dostępnych w Polsce. Chociaż amerykańska firma wciąż jest wyżej niż jego konkurencja, to jednak sytuacja znacząco się zmieniła. Platformy oferujące dostęp do filmów i seriali stały się realnym zagrożeniem. Już teraz część widzów decyduje się na propozycje HBO Max czy Disney+, rezygnując z dostępu do Netflixa. Jest to spowodowane zupełnie inną bazą tytułów, która dla części widzów będzie po prostu bardziej interesująca. To dlatego serwis zaczął się zastanawiać nad sposobami zatrzymania klientów. Jednym z nich jest tańszy pakiet z reklamami. Na początku ma być on dostępny jedynie w Stanach Zjednoczonych, a z czasem możemy spodziewać się go również w innych krajach.

Wśród użytkowników platform streamingowych znajdą się osoby, które będą wolały trochę oszczędzić i dlatego zdecydują się na ofertę z reklamami. Propozycja Netflixa z przerwami na materiały reklamowe ma mieć jednak więcej ograniczeń. Platforma nie udostępni w tych opcjach części ze swoich funkcji. Jak podaje serwis Wirtualne Media, osoby, które miały wgląd do oprogramowania Netflixa znalazły pewien komunikat w aplikacji na iPhone'a.

Z jego treści wynika, że pobieranie materiałów na swoje urządzenie i oglądanie ich bez dostępu do Internetu będzie niemożliwe dla klientów wykupujących tańszy pakiet. Jedno z wygodnych rozwiązań ułatwiających użytkownikom korzystanie z zasobów serwisu bez podłączenia do sieci zostanie jedynie wśród możliwości droższych abonamentów.

Myślicie, że mimo wszystko pakiet z reklamami będzie przyciągał użytkowników?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl