Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba pilnować swojego drinka

Agnieszka Smogulecka
Fot. Szymon Siewior
Z Małgorzatą Biskup o narkotykach rozmawia Agnieszka Smogulecka

Policja rozpoczyna działania "Pilnuj drinka". Czemu one mają służyć?

W okresie wakacyjnym przypominamy osobom, które częściej niż zimą odwiedzają dyskoteki, kluby, puby, że nie wolno przyjmować napojów od obcych osób i ani na moment nie wolno zostawiać bez nadzoru drinka, piwa czy soku. Ktoś może nam dosypać lub dolać do napoju substancję, po której będziemy odurzeni, a nawet możemy stracić świadomość .

Jak słynne "pigułki gwałtu"?

Właśnie. Niektóre substancje, jak "pigułka gwałtu" są bezwonne, nie mają smaku ani koloru. Dlatego prosimy właścicieli lokali o wywieszenie plakatów informacyjnych, o problemie rozmawiamy także z młodzieżą. Nastolatkowie, szczególnie podczas wakacyjnych wyjazdów, mogą poczuć się swobodniej i zapomnieć o zasadach bezpieczeństwa.

Co dosypuje się do drinków?

Najczęściej to GHB, zwany narkotykiem klubowym, rekreacyjnym. Działa on obezwładniająco, powoduje częściową utratę świadomości i okresową, zazwyczaj ośmiogodzinną amnezję. Po wypiciu drinka z GHB łatwo można więc stać się ofiarą przestępstwa, na przykład gwałtu. GHB to zresztą nic innego, jak słynna "pigułka gwałtu". Nazwa jest myląca: narkotyk może wyglądać jak tabletka, może też być proszkiem lub cieczą. GHB może być wykorzystywany także do okradzenia osoby, oszołomiona ofiara może podać złodziejowi numery PIN i ułatwić mu zadanie. W małych i średnich dawkach GHB daje efekty, podobne do tych, po wypiciu alkoholu. Osoba, która go zażyła staje się zrelaksowana i bardzo towarzyska. Mogą jednak wystąpić zawroty głowy, zaburzenia równowagi. Narkotyk wywołuje też senność. Można go kupić na dyskotekach. Nie ma smaku, zapachu, koloru. Trzeba pamiętać, że przez cały czas pojawiają się nowe substancje odurzające.

Na przykład jakie?

Pojawiły się tabletki BZP. Najdłużej są one wykorzystywane w Nowej Zelandii. W Europie pojawiły się po raz pierwszy w 1999 roku jako narkotyk rekreacyjny, prywatkowy. I podbijają nowe rynki. Często są sprzedawane jako tabletki ekstazy, ale różnią się od nich składem chemicznym. Działają podobnie, lecz są niebezpieczniejsze, bardzo toksyczne. BZP nie ma, w przeciwieństwie do opiatów, morfiny, właściwości medycznych, nie jest tez używany do produkcji leków. Najczęściej kupowane są przez Polaków w internecie. Zazwyczaj są to kapsułki, tabletki, rzadziej proszek. Środek można zmieszać z napojem, wdychać przez nos, także wstrzykiwać, ale ta ostatnia metoda jest stosowana niezwykle rzadko. BZP ma też sporo efektów ubocznych. Ci, którzy go zażywali, skarżą się na poczucie niepokoju, bóle głowy, wymioty, kłopoty ze snem. Następuje zwężenie źrenic, kłopoty z oddawaniem moczu, występuje suchość i gardle i uczucie kaca, które może trwać nawet do 24 godzin. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że tych narkotyków będzie coraz więcej, bo Poznań nie jest już tylko miastem przerzutowym narkotyków, ale docelowym. Jeśli znajdzie się osoba, która skłonna będzie "zainwestować" w zakup czy produkcję narkotyku, może stać się on bardzo popularny.

24-godzinny kac, wymioty, ból głowy… Dlaczego ludzie sięgają po środki wywołujące takie skutki?

W grę wchodzi zaspokojenie ciekawości, poprawa nastroju, napływ sił. Często rozmawiam o uzależnieniach i narkotykach z młodzieżą. Oni dokładnie wiedzą, gdzie i za ile można kupić narkotyk, ale zupełnie nie orientują się, ile kosztuje i jak przebiega leczenie narkomana, jakie są skutki zdrowotne zażywania narkotyków. Diler, który chce sprzedać swój towar, nie powie im tego, prezentuje tylko pozytywne strony zażywania narkotyku. Młodzież, bo to ona najczęściej sięga po substancje odurzające, nie wie na przykład, że spalenie jednego jointa, który zawiera 198 substancji rakotwórczych, można porównać ze spaleniem całej paczki papierosów.

A marihuana nadal jest przecież jednym z najbardziej popularnych narkotyków.

W Wielkopolsce na pierwsze miejsce wysunęła się amfetamina. Mamy sygnały, że jest ona stosowana przez uczniów i studentów podczas nauki do sprawdzianów i egzaminów, młodych menedżerów uczestniczących w "wyścigu szczurów". Amfetamina jest także zażywana jako środek odchudzający - stosują ją, nieświadome skutków działania specyfiku, nastolatki marzące o figurze Barbie i chłopacy, którzy chcą pozbyć się tkanki tłuszczowej, zanim zaczną budować, często przy użyciu sterydów, mięśnie. Marihuana znajduje się na drugim miejscu pod względem zażywania. Co znamienne, dilerzy nie przychodzą już do szkół. Częściej umawiają się w stałym miejscu "na mieście" albo przywożą zamówienie na telefon. Z naszych statystyk wynika, że nieletni popełniają przestępstwa narkotykowe (do których zaliczamy posiadanie substancji odurzających, częstowanie nimi, sprzedawanie) najczęściej przy drogach, ulicach, szosach. Co ciekawe, mimo że od zmiany przepisów minęło sporo lat, wśród wielu ludzi nadal panuje przekonanie, że można posiadać narkotyki na własny użytek. Dlatego przypominam, że karalne jest posiadanie każdej, nawet niewielkie dawki narkotyku. Wiele osób powinno też zdawać sobie sprawę, że za posiadanie narkotyków odpowiadają przed sądem jak dorośli także 17-latkowie. Tymczasem wielu 17-latków i ich rodziców wierzy, że ponieważ nie mają ukończonych 18 lat, będą rozliczani jak nieletni.

W wakacje dilerzy obniżą ceny?

To możliwe. Na pewno będą wszędzie tam, gdzie będzie dużo młodzieży, a zatem nie tylko w dużych miastach, ale również w małych miejscowościach turystycznych, wypoczynkowych.

Małgorzata Biskup pracuje w Wydziale Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Specjalizuje się w problematyce uzależnień i sekt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski