Porwany Odcinek 5

Streszczenie odcinka

Trafili na dobry trop, ale King przybywa o kilka sekund za późno na czele grupy uderzeniowej FBI i nawet Knapp nie może powstrzymać katastrofy. Biuro, w którym spodziewali się znaleźć ślad, który doprowadzi ich do porywaczy Leopolda Caina, na oczach sfrustrowanych agentów i prywatnego detektywa wylatuje w powietrze. Eksplozja jest potężna i wszystko trawi pożar, ale ekspertom z FBI nie mogło ujść uwadze, że pomieszczenie zostało specjalnie przygotowane na taką ewentualność. Znajdują zwłoki mężczyzny i wszystko wskazuje na to, że to poszukiwany przez nich koordynator akcji uprowadzenia syna miliardera. Agenci mylą się, a życiem zapłaci za to policjant, który pozostał na posterunku, by pilnować miejsca wybuchu. Ich przeciwnik wyprzedza ich o krok, okazuje się znacznie przebieglejszy i pozbawiony wszelkich skrupułów. King i Knapp - niezależnie od siebie - domyślają sie prawdy, ale znów po fakcie. Ścigany przez nich osobnik, nazwiskiem Schroeder, a właściwie były skazaniec - James Devere znika bez śladu. Prywatny detektyw wie, że jednak może go jeszcze namierzyć, bo jak każdy uciekinier wcześniej lub później będzie on potrzebował fałszywych dokumentów, by opuścić Stany. Teraz już nie wymknie się ich obławie... Cainowie mają za sobą kolejną bezsenną noc. Porwanie syna zachwiało i tak już niepewnymi fundamentami małżeństwa Conrada i Ellie, ale determinacja, z jaką walczą o jego życie, może ocalić ich rodzinę. To już piąty dzień od czasu porwania Leo i mają prawo oboje czuć się zmęczeni i wyczerpani, ale pewna wiadomość z biura FBI dosłownie ich elektryzuje - agenci zatrzymali człowieka, zamieszanego w porwanie Leo... Robi się jeszcze ciekawiej, gdy Knapp odkrywa kamery ukryte w każdym zakątku ich rezydencji.