"Projekt Lady" odcinek 4. Aleksandra Baryga odpadła z programu! To była jedyna okazja, by zobaczyć mentorkę Irenę w dresie!? [WIDEO+ZDJĘCIA]

"Projekt Lady 3"

Poprzedni tydzień dziewczęta okupiły łzami. Proces metamorfoz był niezwykle emocjonalnym momentem dla każdej z uczestniczek. Nowy tydzień rozpoczął się od zajęć z asertywności z Andrzejem Cichockim. -Ogromny mężczyzna - stwierdziła Patrycja. Podczas zajęć dziewczęta wyjaśniały, jak reagują na krytykę i jak radzą sobie z relacjami międzyludzkimi. Dziewczyny nie miały jednak pojęcia, że do tych zajęć powrócą jeszcze tego samego dnia.

Wczesnym popołudniem w salonie pojawił się szef pałacowej kuchni. Zadaniem dziewcząt było kupienie produktów na kolację. Jednej grupie zginęły pieniądze. Zadanie nie było łatwe, bo sprzedawcy znali dokładne listy produktów, ale mieli podejść dziewczyny i wymóc na nich pewną korektę. Kandydatki na damy oczywiście o tym nie wiedziały. Po powrocie w jadalni czekał na nich Andrzej Cichocki, który sprawdził, czy dziewczyny skorzystały z jego rad podczas zajęć z asertywności. -Nie do końca wdrożyłyśmy jego słowa z zajęć - skomentowała całą sytuację Sara.

Atmosfera w pałacu robiła się coraz gęstsza. Następnego dnia mentorka Tatiana prowadziła kolejne zajęcia z agresji. -Kiedyś byłam bardzo agresywna, ale teraz największą motywacją jest dla mnie mój syn - przyznała Magdalena. -Nie wyobrażam sobie życia bez mamy - powiedziała Ania Lewandowska, która wciąż nie potrafi przeprosić matki, za wszystkie przykrości, jakie jej sprawiła.

Mentorka Irena przygotowała szkolenie z polskiego obiadu. Dziewczyny kosztował raki i wódkę! Następnie przyszedł czas na zajęcia z... krav magi w towarzystwie Ireny Kamińskiej-Radomskiej! Była to jedyna okazja, by zobaczyć mentorkę w innej stylizacji... w dresie!