"Sanatorium miłości". Walentyna Kozioł rozlicza się z bolesną przeszłością. "Długo się wstydziłam tego". Kuracjuszka opowie o dramacie, jaki przeżyła

Walentyna Kozioł szykuje się do wydania książki. Sympatyczna kuracjuszka z 1. edycji "Sanatorium miłości opowie w niej o dramacie, jaki spotkał jej najbliższych. Kozioł już w programie wspominała, że jej mama została wywieziona na Syberię, gdzie przeszła istne piekło! -Została sama z trojgiem rodzeństwa a Rosjanie byli obrzydliwi, gwałcili i bili kobiety. Musiała wyjść za mąż za Rosjanina, miała poczucie bezpieczeństwa, że już nikt jej nie dotknie - opowiadała w rozmowie z Martą Manowską.

Walentyna Kozioł miała niespełna sześć lat, gdy wróciła z rodziną z Syberii. -Z pierwszych lat życia mam niewiele wspomnień, ale pozostał we mnie obraz wielkiej biedy, z jaką musiała sobie radzić moja rodzina. Długo się wstydziłam tego, jak mało mieliśmy i bywaliśmy głodni – wyznała w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".

Dzięki show TVP, Walentyna Kozioł wyraźnie odżyła, przepracowała już traumatyczne przeżycia z przeszłości. Seniorka, która została Królową Turnusu 1. edycji randkowego show jest teraz gotowa opowiedzieć dramatyczną historię rodzinną. Przed wydaniem książki, zamierza odwiedzić Syberię i Kazachstan.

To dla mnie emocjonująca chwila. Wzruszam się na myśl, że tam wracam. Chciałabym, by towarzyszyła mi koleżanka Irena. Planuję też zabrać swoich synów: Przemysława i Rafała. Uważam, że powinni zobaczyć, skąd pochodzą – czytamy w "Na żywo".