"Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska szczerze o konsekwencjach swoich wypadków. "Rehabilitacja to jest część mojego życia"

Martyna Wojciechowska to najsłynniejsza polska podróżniczka. Zwiedziła niemal cały świat, wielokrotnie dowodząc swojej ogromnej odwagi i ciekawości świata. Za swoją pasję przyszło jej jednak słono zapłacić.

W 2004 r. Martyna Wojciechowska wraz z ekipą wybrała się na Islandię, gdzie kręcili materiał do jej programu, "". Tam doszło do tragicznego w skutkach wypadku, o którym zdecydowała się wspomnieć przy okazji rozmowy z Januszem Schwertnerem z Onetu.pl. Wskutek wypadku Wojciechowska złamała kręgosłup, a jej operator i prywatnie przyjaciel stracił życie.

Obrażenia po wypadku były na tyle poważne, że lekarze nie byli pewni, czy Wojciechowska kiedykolwiek jeszcze stanie na własne nogi. Ona jednak nie poddała się i dopięła swego - dziś porusza się o własnych siłach. Nie oznacza to jednak, że nie odczuwa do dziś konsekwencji tych tragicznych zdarzeń.

Dla mnie rehabilitacja to jest część mojego życia. Ja po prostu wiem, że muszę to robić na stałe, to nie jest coś z doskoku. Tylko przekonałam się, że jeśli na stałe dbam o formę, trenuje, spotykam się z fizjoterapeutą i utrzymuje ten mój organizm w dobrej formie, to jestem w dobrej formie - cytuje jej wypowiedź dla "Faktu" serwis Jastrząbpost.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl