Sylwia Peretti pędziła... 270 km/h i jeszcze narzekała na blokadę prędkości! Internauci przypominają oburzające nagranie

Aldona Kleczkowska
Aldona Kleczkowska
W piątek odbył się pogrzeb Patryka Perettiego, 24-letniego syna Sylwii Peretti, który zginął w wypadku, prowadząc pod wpływem alkoholu. Szybka i niebezpieczna jazda była pasją także "królowej życia", która kiedyś chwaliła się, że jedzie... 270 km/h. Jak to możliwe? Internauci odgrzebali stare nagranie, które kiedyś sama wrzuciła do sieci. Włos jeży się na głowie!

Patryk Peretti zginął w wypadku samochodowym, jadąc w trenie zabudowanym około 150 km/h. Badania toksykologiczne wykazały, że był pijany: miał 2,3 promila alkoholu we krwi oraz 2,6 promila w moczu. Pod wpływem alkoholu był jeszcze inny pasażer auta. Trzecia ofiara była trzeźwa, ale wciąż nie opublikowano wyników badań czwartej ofiary wypadku. Media czekają też na pogłębione badania, które wykażą, czy mężczyźni byli pod wpływem narkotyków.

Wypowiedzi przedstawicieli policji i prokuratury nie pozostawiają wątpliwości: Patryk zginął i zabił trzy osoby, bo prowadził z niedozwoloną prędkością, pod wpływem alkoholu. To nie kwestia tego, że "nie miał się gdzie wyszumieć" (jak zinterpretował to Krzysztof Hołowczyc) lub "chciał czegoś więcej od życia" (jak powiedziano na jego pogrzebie).

Patryk lubi chwalić się w internecie "ostrą jazdą". Podobną pasję ma i jego matka, Sylwia Peretti, która pokazywała w sieci flotę swoich sportowych aut, często nagrywała też, jak je prowadzi.

Sylwia Peretti - stare nagranie z jazdy trafiło do sieci

Internauci znaleźli właśnie stare nagranie, które Sylwia Peretti pokazała na Instagramie w styczniu 2016 roku. Najprawdopodobniej, na szczęście, nagrał je ktoś inny, kto siedział bezpośrednio za nią, bo celebrytka trzymała obydwie ręce na kierownicy. Strach pomyśleć, co byłoby, gdyby to jednak ona była autorką filmiku...

Na nagraniu widać, jak Sylwia Peretti jechała 270 km/h swoim BMW M6 Coupe Competition, co odpowiednio podpisała w hashtagach. Była zima, droga wygląda na autostradę lub drogę ekspresową - tak czy siak, w Polsce ograniczenie prędkości na nich wynosi odpowiednio 140 km/h i 120 km/h. Istnieje jeszcze ewentualność, że Sylwia Peretti jechała jakąś zagraniczną drogą - np. w Niemczech, gdzie ograniczeń prędkości nie ma. Co jednak z zimowymi warunkami atmosferycznymi, w tym śliską nawierzchnią?

Reklama wywiadu z Sylwią Peretti
Youtube

Zastrzeżenie budzi także opis do filmiku: celebrytka narzekała w nim, że po 270 km/h w jej aucie włącza się... blokada prędkości i szybciej po prostu jechać się nie da. Co przerażające, wątek usunięcia takich blokad jest popularny na jednym z forów motoryzacyjnych, gdzie użytkownicy prześcigają się w radach dotyczących tego, który mechanik może odpowiednio "odblokować" auto.

Od momentu wypadku syna Sylwia Peretti zachowuje milczenie. Z mediami komunikuje się jedynie jej menadżer.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sylwia Peretti pędziła... 270 km/h i jeszcze narzekała na blokadę prędkości! Internauci przypominają oburzające nagranie - ShowNews

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn